Aktualności
Timmermans w Koninie obiecuje pomoc w uwolnieniu środków dla górników z zamykanych kopalni
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odwiedził dziś Konin - stolicę Wielkopolski Wschodniej, która kończy wydobycie węgla już w 2024 roku. Podczas spotkań w elektrowni ZE PAK rozmawiał o przyszłości - inwestycjach w OZE i wodór, ale też o tym jak poradzić sobie z przeszłością. Dla górników kluczową kwestią jest odblokowanie pomocy publicznej, koniecznej dla wsparcia górników odchodzących z zawodu. Czy ten model transformacji przyjmie się w innych regionach węglowych w Polsce?
W Wielkopolsce Wschodniej sytuacja jest wyjątkowa - eksploatacja węgla z przedostatniej odkrywki Jóźwin zakończy się w maju br., ale kłopot mają górnicy i energetycy, którzy już teraz odchodzą z zawodu. Związkowcy cierpliwie czekają na pomoc obiecaną w umowie społecznej z branżą węgla brunatnego podpisanej w grudniu 2022 r. z wicepremierem Jackiem Sasinem oraz na zielone światło z Brukseli. To samo dotyczy środków europejskich zagwarantowanych w Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który ma pomóc przekwalifikować pracowników do ich nowej pracy, w tym w sektorze odnawialnych źródeł energii. Z blisko pół miliarda euro dla regionu ok. 10% ma trafić dla pracowników, ale nie na odprawy tylko stworzenie miejsc pracy u nowych pracodawców.
Wizyta Fransa Timmermansa w Koninie była okazją do rozmowy o konkretnym wsparciu, jakiego Komisarz może udzielić poprzez przyspieszenie procesu decyzyjnego ws. pomocy publicznej, koniecznej dla wsparcia pracowników. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej zadeklarował w Koninie: - Gdy tylko polskie władze prześlą wniosek do Brukseli, poinformujcie mnie o tym. Osobiście zapewniam, że będę pilnować, aby prace przebiegały najszybciej jak to możliwie w zgodzie z zasadami.
Związki zawodowe z regionu konińskiego wyrażają nadzieję wobec dzisiejszych deklaracji, mimo, że nadal czekają na decyzje i konkrety. Od dwóch lat czekają na środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który miał pozwolić regionowi na wzorową przemianę, której śladami potem podążać mogłyby Bełchatów i Turów. W tej chwili środki są już na kontach samorządu, ale bez zgody Brukseli kompleksowy program pracowniczy nie może zostać sfinansowany w pełnej skali. Potrzeba ok. 150 tys. zł na zatrudnienie byłego górnika i energetyka u nowego pracodawcy. Alicja Messerszmidt, przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Inżynieryjno-Technicznych “KADRA” przy Kopalni Węgla Brunatnego Konin powiedziała: - Tu nie chodzi o jakieś hojne odprawy, tylko wprost przeciwnie o zachętę do dalszej pracy i zagwarantowanie powodzenia całego programu, wypracowanego przecież dzięki wsparciu ekspertów Komisji Europejskiej.
Piotr Woźny, prezes zarządu ZE PAK podkreślił, że firma już teraz realizuje ambitne plany pracownicze i rekultywacji poodkrywkowej, ale na zielone światło Komisji Europejskiej czekają wszyscy: - To ważne, że ze strony Pana Przewodniczącego Timmermansa padła taka deklaracja, że sprawy pracowników sektora węgla brunatnego z Konina i Wielkopolski Wschodniej będą traktowane w Brukseli priorytetowo. Dziękujemy za to i cieszymy się, że możemy pokazywać co oznacza odpowiedzialne przywództwo w procesie sprawiedliwej transformacji.
Wielkopolska Wschodnia ma szansę stać się pierwszym regionem węglowym w Polsce, który odejdzie od węgla przed 2030 rokiem, czyli zgodnie z postanowieniami Porozumienia Paryskiego i osiągnie neutralność klimatyczną do 2040 roku - o dekadę wcześniej niż cała UE. To pierwszy polski region, który przystąpił w 2021 r. do międzynarodowego sojuszu Powering Past Coal Alliance (PPCA). Koalicja skupia już ponad 160 państw, samorządów lokalnych i firm pracujących nad odejściem od węgla i wzmacnianiem pozycji czystych źródeł energii.